Zdrowie

  • 11 marca 2017
  • 13 marca 2017
  • wyświetleń: 17121

Mieszkańcy przeciwni propozycji burmistrza ws. walki z niską emisją

Cztery osiedla i sześć sołectw spotkało się do tej pory na zebraniach sprawozdawczych. Aż dziewięć z nich (os. Powstańców Śląskich, Śródmieście i Podstarzyniec oraz sołectwa: Poręba, Studzionka, Piasek, Brzeźce, Łąka, Ćwiklice) opowiedziało się przeciwko propozycji burmistrza Pszczyny, by milion złotych z Budżetu Obywatelskiego przekazać na walkę z niską emisją, a konkretnie na dofinansowanie termomodernizacji prywatnych budynków. Tylko mieszkańcy osiedla Daszyńskiego wyrazili aprobatę co do tego pomysłu.

Smog nad Pszczyną
Smog nad Pszczyną - widok znad Strumienia - 30.01.2017 · fot. FLY&WATCH Spoglądamy z Powietrza


Zanieczyszczenie powietrza to problem, który dotyka naszą gminę bardzo mocno. W związku z tym władze podjęły działania pn. "Program ograniczenia niskiej emisji w gminie Pszczyna", na które składa się m.in. propozycja, żeby Pszczyński Budżet Obywatelski zaangażował się w ten program.

- Chcemy zaproponować możliwość wyrażenia zgody na przesunięcie połowy środków Budżetu Obywatelskiego, czyli miliona złotych, na dofinansowanie "Programu ograniczenia niskiej emisji w gminie Pszczyna", a dokładnie na dofinansowanie termomodernizacji obejmującej docieplenie ścian, stropów budynków, a także wymianę okien i drzwi. Milion złotych w ramach gminy moglibyśmy wydać na swoje prywatne inwestycje - tłumaczył Wojciech Jakubiec, koordynator ds. Budżetu Obywatelskiego. - Dokładnie takie samo pytanie zadajemy na wszystkich zebraniach. Będziemy mieli 24 uchwały, które mają charakter intencyjny. Jednocześnie będą one podstawą do podjęcia decyzji przez burmistrza i Radę Miejską, czy przesuniemy pieniądze czy zostawimy Budżet w takiej formie, w jakiej był do tej pory - dodał.

Zebranie sprawozdawcze w Łące - 8.03.2017
Zebranie sprawozdawcze w Łące - 8.03.2017 · fot. BM / pless.pl


Obecnie władze gminy prowadzą rozmowy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska, na jakich zasadach, można dofinansowywać wymianę kotłów węglowych starej generacji na kotły węglowe piątej klasy, wymianę starych kotłów na kotły gazowe oraz termomodernizację.

- Skupiliśmy się na termomodernizacji, ponieważ w naszej gminie jest ogromne zainteresowanie właśnie docieplaniem budynków - to ponad 1300 ankiet, w których Państwo opowiedzieliście się za tym, żeby w pierwszej kolejności poprawić warunki techniczne Waszych budynków mieszkalnych. Po drugie bardzo trudno jest uzyskać dotację na termomodernizację, czyli pomoc bezzwrotną na docieplenie budynków. Milion złotych, który zaangażowalibyśmy w program termomodernizacji spowodowałby, że byłby to swoisty wkład własny gminy. Pozostałe środki pozyskalibyśmy z WFOŚiGW w formie pożyczki i dzięki tej dźwigni finansowej moglibyśmy stermomodernizować trzy- lub czterokrotnie więcej budynków na terenie gminy. To korzyść z tego, że część Budżetu przekazalibyśmy na ten cel. Wiąże się to jednak z tym, że na każdym osiedlu i w sołectwie środków na Pszczyński Budżet Obywatelski będzie o połowę mniej - mówił wiceburmistrz Pszczyny, Grzegorz Wanot.

Zebranie sprawozdawcze w Łące - 8.03.2017
Zebranie sprawozdawcze w Łące - 8.03.2017 · fot. BM / pless.pl


Mieszkańcy Łąki podczas zebrania nie kryli oburzenia związanego z propozycją przekazania pieniędzy na program walki z niską emisją. - We wszystkich rankingach na pierwszym miejscu najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce jest Pszczyna, a na drugim Żywiec. Jest to sytuacja paradoksalnie bardzo korzysta. Ponieważ taki wynik sprzyja ubieganiu się o różne dotacje: unijne, rządowe, z ochrony środowiska, ale o to muszą się starać władze gminy. Pójście w wymianę pieców i niską emisję to jest lobbowanie firm zajmujących się sprzedażą kotłów. To są doraźne czynności. Smog to tylko i wyłącznie spaliny samochodowe - mówił jeden z mieszkańców.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że jakość powietrza w Pszczynie jest fatalna. Badania, które prowadziliśmy, ankiety, które zbieraliśmy w trakcie opracowywania "Programu ograniczania niskiej emisji" pokazały jednoznacznie, że ponad 40% zanieczyszczenia powietrza w naszej gminie pochodzi ze spalania paliw węglowych. Emisja z samochodów powoduje również około 40% zanieczyszczenia powietrza w naszej gminie, np. DK 1 stojąca w korkach. Będziemy się starali ten problem naprawić wspólnie z GDDKiA, głównie poprzez udrożnienie skrzyżowania z ul. Męczenników Oświęcimskich - zapewnił Grzegorz Wanot.

smog Pszczyna, DK-1
Smog nad Pszczyną · fot. Paweł Słowik


Uczestnicy zebrania zastanawiali się również, jaką mają gwarancję, że z rzeczonego miliona złotych, cokolwiek trafi do Łąki. - Jeżeli chodzi o to, ile środków jesteśmy w stanie przeznaczyć na Łąkę to muszę powiedzieć, że mamy 24 ankiety, żeby zainstalować kocioł gazowy zamiast węglowego, 63 zgody na to, żeby był to kocioł węglowy klasy piątej i 50 termomodernizacji. Takie jest zapotrzebowanie w Łące po ankietach, które przeprowadziliśmy. Jeżeli my zaangażujemy milion złotych w skali gminy i pozyskamy kolejne 5 milionów to gwarantuję, że na Łąkę przypadnie na pewno więcej niż te 50 tysięcy wynikających z podziału Budżetu Obywatelskiego - odpowiedział zastępca burmistrza.

Innym problemem trapiącym mieszkańców był fakt, czy głosowanie i ewentualny nasz sprzeciw ws. rozdzielenia Budżetu Obywatelskiego będzie miało dla burmistrza i radnych jakiekolwiek znaczenie. Zarówno wiceburmistrz Grzegorz Wanot, jak i burmistrz Dariusz Skrobol zapewnili, że uchwały podjęte na zebraniach będą wiążące. - Po to mamy Budżet Obywatelski, żeby zgodnie z Waszą wolą go rozdysponować. Jeżeli powiecie nie, a będzie to większość w skali 24 zebrań, to zostaniemy przy zasadach, które obowiązywały na rok 2017 - tłumaczyli.

- To jest uchwała intencyjna. Ona pokazuje ideę zebrania wiejskiego, czy Państwo wyrażacie pozytywny akces do tego, aby znaleźć dodatkowe pieniądze na wszystkie działania związane ze smogiem, czy Budżet Obywatelski mamy zostawić tak jak jest. Zbierając uchwały ze wszystkich 24 zebrań przedstawimy je Radzie Miejskiej i to ona ostatecznie podejmie uchwałę, czy środki z Budżetu Obywatelskiego na 2018 rok przeznaczymy dodatkowo do kwoty, której będziemy szukać na zewnątrz. W skali najbliższych lat musimy znaleźć ponad 25 milionów złotych na to, aby wszystkie kotły i budynki zmodernizować tak, abyśmy mieli czyste powietrze - mówił burmistrz Dariusz Skrobol.

Zebranie sprawozdawcze w Łące - 8.03.2017
Zebranie sprawozdawcze w Łące - 8.03.2017 · fot. BM / pless.pl


Nieco inne rozwiązanie zaproponował radny powiatowy Damian Cieszewski. - Na Komisji Edukacji, Zdrowia, Kultury i Sportu w powiecie, której jestem przewodniczącym, temat smogu także został poruszony. Będziemy prowadzić rozmowy z gminą na temat elektrofiltrów do pieców domowych. Pracownik Politechniki Śląskiej ma opatentowany elektrofiltr, a z jego dokumentów wynika, że ma dość dużą sprawność - od 96 do 98% wyłapywania pyłów, które się wydostają z pieca. Koszt na dzień dzisiejszy jest w granicach 3,5-4 tysięcy złotych. Natomiast można by było w tej kwestii się zastanowić, czy można zejść z ceny. Być może dopłata 500 zł mieszkańca do takiego elektrofiltru spowodowałaby, że nie będziemy kopcić na zewnątrz. Jest oczywiście problem do rozwiązania, jak zutylizować to, co zostanie wyłapane przez ten elektrofiltr, ale to akurat można rozważać w kontekście śmieci, które mamy do odbioru - mówił Damian Cieszewski. - Uważam, że to, że gmina podjęła taki temat, to ważna sprawa. Im szybciej my jako mieszkańcy uporamy się ze smogiem, tym będzie dla nas lepiej. Kwestie zdrowotne mają tutaj pierwszorzędne znaczenie - podkreślał.

Głos w sprawie zabrała także Hanna Kielman, naczelnik Referatu Ochrony Środowiska i Rolnictwa. - Jednocześnie z naszymi pracami, w sejmiku wojewódzkim trwają prace nad przyjęciem uchwały antysmogowej. Jeśli zostanie ona uchwalona, od 1 września tego roku będzie wprowadzony zakaz opalania budynków mieszkalnych miałem, flotem, węglokoncentratami - najgorszymi gatunkami węgla. Wymiana kotłów węglowych starego typu do klasy piątej będzie konieczna do 2028 roku, więc musimy zacząć już teraz - poinformowała przedstawicielka urzędu.

Po trwającej blisko godzinę dyskusji, mieszkańcy Łąki (podobnie jak siedmiu innych jednostek organizacyjnych) ostatecznie opowiedzieli się przeciwko propozycji, by milion złotych z Budżetu Obywatelskiego przekazać na walkę ze smogiem. W piątek odbyło się kolejne zebranie - tym razem w sołectwie Ćwiklice. Tam również mieszkańcy nie wyrazili zgody na wsparcie programu ograniczenia niskiej emisji. Zebrania odbywać się będą do końca marca. 14 jednostek będzie jeszcze wyrażać swoje zdanie na temat tego problemu. O ich decyzjach będziemy jeszcze informować.

BM / pless.pl

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Smog w Pszczynie" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Smog w Pszczynie

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Smog w Pszczynie" podaj